Ta ksi??ka jest dla mnie niesamowita. Wok?? s?yszymy wci??: narkomani, nie, narkotyki, nie, to niezdrowe, nie, to szkodliwe, nie, trucizna, nie, narkotyki, nie, z?e towarzystwo, nie, nie i nie… A (mo?e nie mnie, ale wielu) to wcale nie odstrasza, wr?cz zaciekawia. Ta ksi??ka m?wi o psychice m?odej narkomanki, o skutkach na?ogu, o tym, ?e nie mog?a spe?ni? swych marze?, o mi?o?ci w narkotykach, o tym, kim si? staje cz?owiek, gdy zaczyna bra? narkotyki.Ksi??ka opowiada o narkomance z Berlina Zachodniego. Przedstawia problem wci?? aktualny, lecz nie m?wi?c medycznie o chorobach, tylko o psychice narkomana. I to jest niezwykle ciekawe. Mo?na niezwykle p?aka? nad t? ksi??k?. Ja sama czu?am bezsilno??, jakbym by?a w na?ogu, czu?am ten wstr?t. Do czego? Do siebie samej. Bo czu?am si?, jakbym to JA by?a t? narkomank?. Nie Christiane. Nie. JA.Niezwykle wci?gaj?ca ksi??ka.
