Serd?l?kor? istennek lenni egy?ltal?n nem k?nny?. Azonban az orgyilkos kik?pz?sen val? r?szv?tel kimondottan tetszik Teppiknek — legal?bbis addig, m?g t?nyleg meg nem kell ?lnie valakit. Igaz?n agg?dni viszont csak akkor kezd, amikor atyja, a F?ra? elt?vozik az ?r?k m?mias?gba, ?s r?hagyja az uralkod?s minden ny?g?t. Nem el?g, hogy mostant?l neki kell reggelente el?id?znie a napfelkelt?t, minden el?k?pzetts?g n?lk?l, de m?g a Piramisok k?r?l is t?mad egy kis gubanc…
Na ?wiecie istniej? miliardy b?stw. Roj? si? g?sto jak ?awica ?ledzi. Wi?kszo?? z nich jest zbyt ma?a, by je zauwa?y?, dlatego nigdy nikt ich nie czci, w ka?dym razie nikt wi?kszy od bakterii, kt?re si? nie modl? i nie maj? wielkich wymaga? w zakresie cud?w. To s? w?a?nie pomniejsze b?stwa duchy miejsc, gdzie krzy?uj? si? ?cie?ki mr?wek, bogowie mikroklimat?w pomi?dzy korzeniami traw. I wi?kszo?? z nich taka ju? pozostaje. Poniewa? brakuje im wiary. Garstka jednak trafia w wy?sze regiony. Powodem ...
Wszystko zacz??o si? od nag?ego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musia?a szybko sta? si? ch?opcem. ?ci?cie w?os?w i noszenie spodni by?o ?atwe. Trudniej przysz?o jej nauczy? si? puszcza? b?ki i beka? w towarzystwie, a tak?e chodzi? jak ma?pa... Teraz zaci?gn??a si? do wojska i szuka zaginionego brata. Ale trwa wojna. zawsze trwa jaka? wojna. Polly i inni rekruci wpadaj? w jej wir bez ?adnego przeszkolenia. I ?ciga ich nieprzyjaciel. Po swojej stronie maj? najchytrzejszego sier?anta w ca?ej armii oraz wampira dr?czonego ??dz? kawy. No… maj? te? pewien sekret. A kiedy uderzaj? w samo serce si? przeciwnika, musz? wykorzysta? wszystkie zdolno?ci potwornego regimentu.
„Zvl??tn? vyd?n?! Zvl??tn? vyd?n?! P?e?t?te si! Pohybliv? tisk p?ich?z? do Ankh-Morporku! Cech rytc? uva?uje o sv?m zru?en?!“ Tak za??n? dvac?t? p?t? d?l cyklu ??asn? Zem?plocha. Tentokr?t vtrhla s?la pokroku do nejv?t??ho m?sta Zem?plochy v podob? velkolep?ho objevu tisku. Skromn? pis?lek Mikul?? ze Slova se d?ky n?hod? st?v? prvn?m editorem novin Ankh-morporsk? Kometa a snad nen? ani nutn? dod?vat, ?e nic nep?jde hladce. Ne ka?d? je toti? nad?en t?mto pokrokem a ti, kdo si mluvit nep?ej?, rychle objevuj? um?n? „no comment!“. Velkou komplikac? je i obvin?n? lorda Vetinariho z vra?dy sv?ho asistenta a n?sledn? pokus o ?t?k. Kdy? se pak do z?le?itost? plete investigativn? ?urnalista (s „notebookem“ v ruce), je nasnad?, ?e m??e b?t odkryto mnohem z?va?n?j?? spiknut?… Kniha je op?t pln? b?itk?ho humoru, my?lenky se prohlubuj? a kvalita z?st?v?.
William chce tylko dotrze? do prawdy. Niestety, wszyscy inni chc? dotrze? do Williama, i to w z?ych zamiarach. A to dopiero trzeci numer…William de Worde jest przypadkowym wydawc? pierwszej gazety na Dysku. Teraz musi sobie radzi? z tradycyjnymi problemami dziennikarskiego ?ycia — lud?mi, kt?rzy chc?, by zgin??, wampirem na odwyku, ?ywi?cym samob?jcz? fascynacj? fotografowaniem z lamp? b?yskow?, innymi lud?mi, kt?rzy te? chc?, by zgin??, cho? w inny spos?b oraz, co najgorsze, cz?owiekiem, kt?ry b?aga go, by publikowa? zdj?cia jego ziemniak?w o zabawnych kszta?tach.
Car Teppicymon XXVII est mort et son fils va lui succ?der. Pas facile d’h?riter du tr?ne quand on est encore un ado et qu’on vient d’achever ses ?tudes ? la Guilde des Assassins…Vous voil? responsable du lever du soleil comme de l’abondance des r?coltes. Et les ennuis vous guettent : vaches grasses, vaches maigres (par 7, bien entendu), sphinx, pr?tres fanatiques, crocodiles sacr?s et momies vagabondes.Sans compter que la Grande Pyramide a pr?cipit? le royaume dans une faille spatiotemporelle.
Nen? snadn? b?t faraonem v pubert?. Nesm?te s sebou nosit pen?ze, ovoce v?m loupaj? mlad? ?en?tiny nev?zan?ch mrav?, kdekdo si mysl?, ?e m??ete za to, ?e vych?z? slunce a kuku?ice roste. Neust?le se v?m zd? o sedmi huben?ch a sedmi tu?n?ch krav?ch, a k tomu v?emu je?t? d?ky parakosmick? nestabilit? vybuchne Velk? pyramida. Pak si je?t? mus?te poradit se v?emi t?mi vrahy, sfingami, d?ev?n?mi ko?mi, filozofy, svat?mi krokod?li, chod?c?mi mumiemi, drav?m stavitelem pyramid a s Hitem se sup? hlavou, kter? je bohem v?ech neo?ek?van? p??choz?ch. P?itom v?ecno, co byste opravdu cht?li, je ud?lat n?co pro mlad? lidi a starobyl? st?ed m?sta.
R?wnouprawnienie w magicznym ?wiecie? Raczej , bo niby dlaczego kobiety nie mog? by? magami?! Merlin by?a kobiet? chcia?oby si? krzykn??. Ale spokojnie m?wimy o ksi??ce Terryego Pratchetta a nie manife?cie feministek ze ?wiata Dysku. Czym jest magia? Jakimi rz?dzi si? prawami i dlaczego Gandalf nigdy si? nie o?eni?? Odpowiedzi znajdziesz w tej ksi??ce.
Ez az a hely, ahov? a s?rk?nyok elmentek. Itt hevernek.. nem holtan, nem ?lomban, hanem... szunnyad?ban. ?s b?r az ?ltaluk elfoglalt t?r nem olyan, mint a norm?lis t?r, az?rt szorosan ?sszezs?fol?dnak. Esetleg eml?keztethetnek t?ged egy doboz szard?ni?ra, m?r ha azt gondolod, hogy a szard?ni?k ?ri?siak ?s pikkelyesek. ?s, f?ltehet?leg, valahol akad egy konzervnyit?…
Ukryte we wn?trzu kamer chochliki b?yskawicznie maluj? kolejne klatki na celuloidowej ta?mie. ?wiat Dysku odkrywa magi? Srebrnego Ekranu! Nie wystarczy jednak usi??? w kinowym fotelu i z przej?ciem ?ledzi? losy bohater?w Porwanego wiatrem, najdziwniejszego filmu o Wojnie Domowej, jaki kiedykolwiek powsta?. Przede wszystkim trzeba wyja?ni?, jak? tajemnic? skrywa wzg?rze ?wi?tego Gaju (czyli Holy Woodu), nie przejmuj?c si? tym, ?e Gaspode, Cudowny Pies, ma wielk? ochot? na to, by uratowa? ?wiat…
Smr? je nezv?stn?. P?edpokl?d? se, ?e jaksi… ode?el. Pravdou v?ak je, ?e dostal v?pov??. To samoz?ejm? p?sob? ur?it? zmatek, jak? ostatn? vznikne poka?d?, kdy? zru??te n?jakou hodn? vyu??vanou slu?bu ve?ejnosti. Zem?plochu pomalu napl?uj? nejr?zn?j?? duchov?, a skupina bojovn?k? za pr?va mrtv?ch m? najednou v?c pr?ce ne? kdykoliv p?edt?m.Zat?m se kdesi daleko na venkov? objev? podivn?, velmi skromn? cizinec, kter?, jak se uk??e, um? skv?le zach?zet s kosou. Jeho obrovsk? b?l? k?? se skvostn?m postrojem sice vypad? jako kraden?, ale za??naj? ?n? a ka?d? ruky je zapot?eb?. Cizinec nastoup? jako v?tan? pomocn?k na farm? sle?ny Zaho?al? a pust? se do pr?ce, i kdy? chv?lemi tak n?jak po sv?m…
Na Zem?plo?e, kter? je placat? a putuje vesm?rem na z?dech obrovsk? ?elvy, se najednou d?j? nep?edstaviteln? v?ci, nebo? do kr?lovsk? politiky se zam?chaly t?i m?stop??se?n? ?arod?jky — B?bi Zlopo?asn? (ta z ?aropr?vnosti) a jej? dv? kolegyn? z magick?ho sdru?en?. Bojuj? toti? o to, aby na tr?n dosedl ten spr?vn? kr?l…
La magie, c’est de la bouillie pour les chats. Car voici la sourcellerie, la puissance thaumaturgique de l’Aube des Temps ! Elle p?n?tre le Disque-monde par l’entremise du huiti?me fils d’un mage (d?froqu?, oui).Disons-le tout net : casse-cou.Une fois de plus, faudra-t-il compter sur l’ineffable Rincevent pour sauver les meubles ? il est vrai que l’homme a plus d’un tour dans son sac perc?. Il dispose aussi d’une ?quipe de choc, o? vous retrouverez le myst?rieux et pusillanime Bagage — tellement humain ! — et le subtil biblioth?caire de l’universit? des mages — tellement simiesque ! Avec, pour la premi?re fois dans un livre, Nijel le Destructeur, jeune h?ros par correspondance, et Conina, la fille du plus c?l?bre Barbare, par qui tombent les coeurs et les coups, Prime exotique : un s?jour inoubliable dans la cit? d’Al Khali, sous la houlette du S?riph Cr?osote.
A sourcerer is born - a wizard so powerful that by comparison all other magic is just mucking around in pointy hats.And his very existence brings the Discworld, which is of course flat and rides through space on the back of an enormous turtle, to the very verge of all-out thaumaturgical war*.All that stands in the way is Rincewind, the failed magician, who wants to save the world, or at least that part of it which contains him. More new characters join the Discworld adventure: Conina the barbarian hairdresser, Nijel the Destroyer (whose mother still makes him wear woolly underwear) and possibly the first yuppie genie, who's into lamps as a growth area.This time the adventure goes east, or hubwards, or whatever. It doesn't simply draw heavily on "Omar Khayyam", "Raiders of the Lost Ark", the "1001 Nights" and every Arabian B-movie ever made, it scribbles on them as well. . .
Komendant Sam Vimes ze Stra?y Miejskiej Ankh-Morpork mia? wszystko. Ale teraz wr?ci? do swojej w?asnej, twardej i ostrej przesz?o?ci, pozbawiony nawet ubrania, kt?re mia? na sobie, gdy uderzy?a b?yskawica.?ycie w przesz?o?ci jest trudne. ?mier? w przesz?o?ci jest niezwykle ?atwa. Musi jednak prze?y?, by wykona? swoj? robot?. Ma wy?ledzi? morderc?, nauczy? swoje m?odsze ja, jak by? dobrym glin?, i zmieni? rezultat krwawej rewolucji. Jest te? pewien problem: je?li wygra, straci ?on?, straci dziecko, straci przysz?o??.Dyskowa „Opowie?? o jednym mie?cie”, z pe?nym zespo?em ulicznych urwis?w, dam negocjowalnego afektu, rebeliant?w, tajnej policji i innych dzieci rewolucji.Prawda! Sprawiedliwo??! Wolno??!I Jajko Na Twardo!
S?u?ba na Stra?y Nocnej bynajmniej nie nale?y do zaj?? zapewniaj?cych splendor i powszechny szacunek, a c?? dopiero m?wi? o dowodzeniu t? formacj?.Niestety, kapitan Vimes nie ma wyboru, szuka wi?c pociechy na dnie butelki, jego dw?m podw?adnym nie pozostaje za? nic innego jak starannie unika? miejsc, gdzie mo?e zosta? pope?nione jakiekolwiek przest?pstwo. Wszyscy zd??yli przywykn?? do tej sytuacji, lecz pewnego dnia wybucha potworne zamieszanie: oto do Ankh-Morpork przybywa gigantyczny krasnolud Marchewa i postanawia zosta? najlepszym stra?nikiem w historii miasta — akurat wtedy, gdy do miasta przybywa smok.Powie?? t?umaczy, dlaczego z pewnych wzgl?d?w mo?na to uzna? za zdarzenie pozytywne, z innych za negatywne. Marchewa nie ma co do tego w?tpliwo?ci.
Груз двухсот десяти лет жизни как пыль веков лежал на плечах Кин Арад, но она с легкостью несла эту ношу. Она была старше двадцати девяти миров, в строительстве четырнадцати из которых лично принимала участие, и многое повидала. В общем, удивить Кин Арад чем либо было весьма сложно. Но однажды в ее кабинете появился человек, который заявил, что ему больше тысячи лет, и продемонстрировал несколько артефактов, нарушающих все мыслимые физические законы…
Mlad?k Dom Sabalos m? na sv? stran? mnoho v?hod. Je d?dicem nesm?rn?ho majetku a jako jedin? mu?sk? potomek mocn? dynastie se m? st?t prezidentem spr?vn? rad? na planet? Protito?.Podle star? v??tby v?ak m? b?t den jeho jmenov?n? tak? dnem Domovy ?kladn? vra?dy…