Stanis?aw Krasnogorow, informatyk z instytutu naukowo-badawczego, zostaje wezwany na przes?uchanie. Sprawa dotyczy jego kolegi, ale wkr?tce okazuje si?, ?e to tylko pretekst. S?u?by bezpiecze?stwa interesuj? si? przede wszystkim Stanis?awem. Nie jest on bowiem zwyk?ym cz?owiekiem. Posiada niesamowity tajemniczy dar…
Wszystko zacz??o si? od nag?ego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musia?a szybko sta? si? ch?opcem. ?ci?cie w?os?w i noszenie spodni by?o ?atwe. Trudniej przysz?o jej nauczy? si? puszcza? b?ki i beka? w towarzystwie, a tak?e chodzi? jak ma?pa... Teraz zaci?gn??a si? do wojska i szuka zaginionego brata. Ale trwa wojna. zawsze trwa jaka? wojna. Polly i inni rekruci wpadaj? w jej wir bez ?adnego przeszkolenia. I ?ciga ich nieprzyjaciel. Po swojej stronie maj? najchytrzejszego sier?anta w ca?ej armii oraz wampira dr?czonego ??dz? kawy. No… maj? te? pewien sekret. A kiedy uderzaj? w samo serce si? przeciwnika, musz? wykorzysta? wszystkie zdolno?ci potwornego regimentu.
Решили выйти замуж? Почему бы и нет? Выходите! Только не связывайтесь с черными котами, повадки которых не вписываются в понятие «обычные». А то вместо свадебной церемонии можете оказаться на странном кладбище невест в качестве потенциального покойника…Ну, где наша не пропадала? — ))
Wesley Pruiss is a misunderstood and misled publishing entrepreneur. The dirtier his little magazine gets, the more money he makes. There seems to be no limit to the dirt of the money. His full-color monthly, called Gross, soon spawns a chain of raunchy nightclubs ("Grossouts") and now a spectacular motion picture was being planned. Disgusting. UnAmerican, even. Enter Remo and Chiun. Not to destroy, but the protect! Disgusting, but very American. Who'd want to kill a dirty publisher? Why worry about the rottenest, most depraved publication in history? Because of the oil industry and their concern over the growth of solar energy, obviously. Oil makes the world go'round. It'd be perverse to think otherwise. . . . as you'll quickly learn in this thirty-sixth volume in the violent chronicle of the Destroyer, the invincible shatterer of worlds from Sinanju.
Powie?? b?d?ca prequelem do ca?ego cyklu „Droga przez Uk?ad S?oneczny”. Ambicj? m?odego in?yniera, Dana Randolpha, jest zapewnienie uzale?nionej odbliskowschodniej ropy Ameryce alternatywnego ?r?d?a energii. Eksploatacjazbudowanego przez Dana satelity energetycznego b?dzie jednak op?acalnatylko pod warunkiem wykorzystywania taniego ?rodka transportu na orbit?, aprototyp wahad?owca ulega katastrofie podczas lotu pr?bnego. Wiele poszlakwskazuje, ?e kto? dokona? sabota?u. Kto stoi za t? zbrodni?? Mi?dzynarodowekoncerny naftowe czy arabscy fundamentali?ci? Firma Dana, AstroCorporation, stoi na skraju przepa?ci. Sk?d mo?e nadej?? ratunek? Czy od Saito Yamagaty, kt?rego koncern r?wnie? inwestuje w energi? ze S?o?ca? Ameryka?skich koncern?w naftowych, kt?re zastawiaj? si? nad inwestowaniem winne ?r?d?a energii?
Na Ziemi panuje pok?j. Ludzie znajduj? bezpieczne schronienie i odbudowuj? swoje siedziby. Ale Vainte, podst?pna Yilan?, wygnana przez w?asne plemi?, jest wci?? niebezpieczna. A nienawi?? ka?e jej tropi? Kerricka, kt?ry musi zn?w zmierzy? si? ze swoim przeznaczeniem…
Bohater, kosmonauta Hal Bregg, uczestnik wyprawy badawczej do Fomalhaut, wraca na Ziemi? po 10 latach sp?dzonych w przestrzeni kosmicznej wg czasu pok?adowego. Z powodu zjawiska dylatacji czasu na Ziemi up?yn??o 127 lat — po tym czasie na rodzimej planecie zmieni?o si? wszystko. Nie tylko w sferze techniki, ale przede wszystkim, obyczajowo?ci. Zabiegiem, kt?ry mia? w za?o?eniu wyeliminowa? stosowanie przemocy w stosunkach mi?dzyludzkich, ale wp?yn?? na ca?? aktywno?? ludzi, jest betryzacja. Uczestnicy wyprawy badawczej, w kt?rej bra? udzia? Hal, s? jedynymi osobami na planecie niepoddanymi temu zabiegowi. Konfrontacja zniewie?cia?ego spo?ecze?stwa przysz?o?ci i pierwotnego w swych instynktach, bohatera, to g??wna o? fabularna powie?ci.
Ksi??na Theresa wraz z Tiril i jej m??em M?rim jedzie na Po?udnie. Nie?wiadoma, ?e w ten spos?b obie z c?rk? przybli?aj? si? do gro??cego im od dawna niebezpiecze?stwa, pragnie tam stworzy? swej rodzinie dom.M?ri i jego przyjaciele odkrywaj? tymczasem now? mo?liwo?? rozwi?zania zagadki znaku S?o?ca. M?ri, Tiril i Erling, nie bacz?c na ?adne przeszkody, wyruszaj? na pe?n? przyg?d wypraw?, gotowi przej?? przez pr?b? ognia.
Prowokuj?ca do my?lenia, wzruszaj?ca, niezapomniana PR?DKO?? MROKU to pasjonuj?ca wyprawa w g??b umys?u osoby autystycznej, zmagaj?cej si? z fundamentalnymi kwestiami cz?owiecze?stwa i uczu?.
Gdyby kto? chcia? wybra? si? na wycieczk? w przesz?o??, w roku 2058 by?oby to mo?liwe, ale nie ?ud?my si?, ani tanie, ani bezpieczne. Nale?y przede wszystkim przestrzega? przepis?w ustalonych przez s?u?b? czasow?. Co ma zrobi? pilot wycieczki, je?li niesforny turysta umknie z grupy i zagubi si? w czasie? Przydarzy?o si? to Judsonowi Danielowi Elliotowi III… i zako?czy?o nieweso?o.
Tout le monde connait le nom d’Hari Seldon. Depuis des milliers d’ann?es. On n’imagine m?me plus que ce personnage l?gendaire a ?t? un homme ; qu’il y eut un temps recul? o? il venait ? peine d’inventer la psychohistoire et o? il n’y voyait qu’une pure sp?culation, sans applications pratiques…Mais d?s qu’il fit sa communication, tout le monde comprit. La psychohistoire ne pouvait pas pr?dire l’avenir ? Les politiques s’en moquaient ! Ce qui comptait pour eux, c’est que les gens allaient y croire. ...
Zde v t?to publikaci, v?m p?edkl?d?m oba dva d?ly v jednom celku. Jedn? se o vyd?n? ze Sedmi?ky pion?r?, dopln?n? o skv?l? ilustrace Miloslava Havl??ka.
The Polity Collective is the pinnacle of space-faring civilization. Academic and insightful, its dominion stretches from Earth Central into the unfathomable reaches of the galactic void. But when the Polity finally encounters alien life in the form of massive, hostile, crablike carnivores known as the Prador, there can be only one outcome… total warfare.Chaos reigns as the Polity, caught unawares, struggles to regain its foothold and transition itself into a military society. Starships clash, planets fall, and space stations are overrun, but for Jebel Krong and Moria Salem, two unlikely heroes trapped at the center of the ...
„Zvl??tn? vyd?n?! Zvl??tn? vyd?n?! P?e?t?te si! Pohybliv? tisk p?ich?z? do Ankh-Morporku! Cech rytc? uva?uje o sv?m zru?en?!“ Tak za??n? dvac?t? p?t? d?l cyklu ??asn? Zem?plocha. Tentokr?t vtrhla s?la pokroku do nejv?t??ho m?sta Zem?plochy v podob? velkolep?ho objevu tisku. Skromn? pis?lek Mikul?? ze Slova se d?ky n?hod? st?v? prvn?m editorem novin Ankh-morporsk? Kometa a snad nen? ani nutn? dod?vat, ?e nic nep?jde hladce. Ne ka?d? je toti? nad?en t?mto pokrokem a ti, kdo si mluvit nep?ej?, rychle objevuj? um?n? „no comment!“. Velkou komplikac? je i obvin?n? lorda Vetinariho z vra?dy sv?ho asistenta a n?sledn? pokus o ?t?k. Kdy? se pak do z?le?itost? plete investigativn? ?urnalista (s „notebookem“ v ruce), je nasnad?, ?e m??e b?t odkryto mnohem z?va?n?j?? spiknut?… Kniha je op?t pln? b?itk?ho humoru, my?lenky se prohlubuj? a kvalita z?st?v?.
Роберт ХАЙНЛАЙН PRAVDA ЗНАЧИТ "ПРАВДА" Закончив работу над "Звездной пехотой", я переквалифицировался в каменщика (мой любимый отдых после писательства в молодые годы), сложил фонтан возле оросительного пруда и привел в порядок местность вокруг него, а потом вернулся к работе над "Еретиком", он же "Чужак в чужой стране", и наконец завершил работу через десять лет после того, как замыслил этот роман. Я не торопился, поскольку он все равно не мог быть опубликован раньше, чем изменятся общественные "нравы". Я видел, как они меняются, и так уж вышло, что роман подоспел как раз вовремя. ...
William chce tylko dotrze? do prawdy. Niestety, wszyscy inni chc? dotrze? do Williama, i to w z?ych zamiarach. A to dopiero trzeci numer…William de Worde jest przypadkowym wydawc? pierwszej gazety na Dysku. Teraz musi sobie radzi? z tradycyjnymi problemami dziennikarskiego ?ycia — lud?mi, kt?rzy chc?, by zgin??, wampirem na odwyku, ?ywi?cym samob?jcz? fascynacj? fotografowaniem z lamp? b?yskow?, innymi lud?mi, kt?rzy te? chc?, by zgin??, cho? w inny spos?b oraz, co najgorsze, cz?owiekiem, kt?ry b?aga go, by publikowa? zdj?cia jego ziemniak?w o zabawnych kszta?tach.