Lekkomy?lny jubilerPa?dziernik w Tatrach bywa na og?? pi?kny i spokojny, wi?c stali bywalcy pensjonatu "Carlton" t? por? wybrali na urlop. Jednak najwyra?niej mieli pecha, bo cho? pogoda dopisa?a, to niemal na ich oczach pope?niono przest?pstwo i z gromadki turyst?w zmienili si? w gromadk? podejrzanych.Ot?? jeden z wczasowicz?w, jubiler z Warszawy, niejaki Dobroz?ocki (dobre nazwisko dla jubilera), zosta? znienacka walni?ty m?otkiem w g?ow? i obrabowany z cennych klejnot?w, kt?rymi dopiero co chwali? si? przed mieszka?cami pensjonatu. Na uwag? na ...
Jerzy Edigey jest znanym autorem ksi??ek sensacyjnych, a tak?e powie?ci historycznych dla m?odzie?y, kt?rych akcja rozgrywa si? w staro?ytno?ci."Kr?l Babilonu" wprowadza m?odego czytelnika w epok? burzliwego panowania kr?la Kserksesa (517-465 p.n.e.) i jego nast?pc?w.Prawda historyczna spleciona z legend?, ubarwion? sensacyjnymi w?tkami, ukazuje okres upadku pot??nego Babilonu i przybli?a kultur? staro?ytnej Persji.
Zapad? zmierzch. Tego dnia wcze?niejszy ni? zazwyczaj, bo chocia? min??a dopiero po?owa wrze?nia, by?o ch?odno, a czarne chmury w?drowa?y po niebie. Kilka razy dobrze popada?o, lecz teraz, wieczorem, jezdnie i chodniki obesch?y. Przy tak niepewnej pogodzie nikt bez wyra?nej potrzeby nie wychodzi z domu. Nic wi?c dziwnego, ?e na ulicy Wilczej, nawet na jej najruchliwszym odcinku, tym pomi?dzy Marsza?kowsk? a Krucz?, by?o do?? pustawo.
Jeden z napastnik?w zatrzyma? si? przy wej?ciu. Drugi szybko przeszed?, a w?a?ciwie przebieg? przez sal? i stan?? w drzwiach skarbca. Trzebi brodacz wybra? miejsce na ?rodku sali. Podni?s? pistolet i dwukrotnie strzeli? w sufit.– Wszyscy wsta?! R?ce do g?ry!- zakomenderowa?.Wybuch?a panika. Jedna z urz?dniczek zacz??a krzycze?. Napastnik skierowa? luf? swej broni w jej kierunku.– Cisza! Bo strzelam – powiedzia? dobitnie.
Cudzoziemski trup na naszym terenie"Paskudna sprawa – stwierdzi? zwierzchnik – morderstwo cudzoziemki. Musimy jak najszybciej znale?? przest?pc?".Wycieczka ze Sztokholmu Jerzego Edigeya jest najlepsz? powie?ci? milicyjn? z jak? mia?am do tej pory do czynienia. Niew?tpliwie najwi?kszym walorem jest ciekawa intryga. Rozwi?zanie zagadki nie jest wcale oczywiste po przeczytaniu kilkunastu stron, ksi??ka Edigeya do samego ko?ca trzyma w napi?ciu. Spe?nia wi?c oczekiwania czytelnika w stosunku do krymina?u, na pewno jest jedn? z tych, kt?re czyta si? jednym tchem, w jeden wiecz?r.Kolejnym godnym pochwa?...